Po moim ostatnim wpisie o Culross zabytkowym miasteczku, Krystyna Bozenna i Ewa, zaciekawiły sie tym jak współczesna Szkocja (architektonicznie) się prezentuje. Niestety nie mam w swoim posiadaniu zbyt wielu zdjęć które by to dobrze zilustrowały. Mam wrażenie ze Glasgow byłoby tu znacznie lepszym przykładem. Ja jednakże Glasgow nie znam wcale.
Większą część Edinburgh obejmują budynki stare. Te nowoczesne można głownie spotkać na peryferiach. Znalazłam jednakże w swoich zbiorach kilka zdjęć które być może przybliżą trochę wygląd współczesnej stolicy Szkocji.
O współczesnym
budownictwie tak naprawdę niewiele wiem. Wielka Brytania nie ucierpiała aż tak bardzo w czasie wojny. Dlatego tez współczesna Szkocja to interesująca mieszkanka starego i nowego. Większość miast i miasteczek nadal ma do
dyspozycji mieszkania których powstanie datuje się na czasy Wiktoriańskie, Edwardiańskie
lub wcześniejsze. W tych budynkach, oczywiście adaptowanych do naszych potrzeb, nadal mieszkają i funkcjonują ludzie. Niektóre mieszkania w starym budownictwie w miastach nie maja pralek, dlatego system pralni miejskich nadal tu funkcjonuje.
Chyba najczęściej
spotykane będą tu budynki z czasów rewolucji przemysłowej, czyli czasów Wiktoriańskich. Wtedy to wiele ludzi ze wsi wyemigrowało do miast w
poszukiwaniu pracy w fabrykach. Stad tez powstała potrzeba wybudowania dla nich wielu nowych mieszkań.
Krolowa Wiktoria i książę Albert wsławili się miedzy innymi swoja misja by wybudować nowe mieszkania dla przeludnionych miast i zapewnić ludności bardziej higieniczny tryb życia. Domy te datuje się na 1837–1901, czyli lata panowania Wiktorii.
Mozna je miedzy innymi rozpoznać po dacie wzniesienia
budynku widocznej na froncie. Nie jest to jednak reguła i wiele budynków z epoki Wiktoriańskiej takiej daty nie nosi.
Inna charakterystyczna cecha wielu z tych budynków są wąskie klatki schodowe
gdzie niemalże każdy schodek jest innej wysokości. Kiedy wchodzimy po takich schodkach do góry to się potykamy, schodząc w dol niemal niemal się ześlizgujemy na wychodzonym i wąskim stopniu. Wiele z tych mieszkań wyposażone zostało w tak zwane "sash windows". Okna te maja pojedyncza szybę która dzieli się na malutkie szybki. Otwiera się takie okno poprzez podniesienie dolnej części do góry. Przez to, mieszkając na pietrze jest rzeczą niemożliwa by okna takie z zewnątrz umyć samodzielnie. Trzeba płacić za usługę. Ponadto te starsze i zaniedbane szyby telepią się w swoich ramach i wieje od nich strasznie.
Jednym z usprawnień życia mieszkańców miast było wyposażenie ich mieszkań w kominki. Taki kominek znajdował się w każdym pokoju, dzięki tym kominkom panorama dachów w na przykład Edinburgh ma swój charakterystyczny wygląd. Teraz się je usuwa całkiem lub blokuje i stanowią jedynie element dekoracyjny.
Zaczeto tez wyposażać mieszkania w gazowe oświetlenie a także w bieżąca wodę i toaletę. Czasami toalety te były na zewnątrz a czasami wewnątrz. Niektóre z tych toalet były kiepsko skonstruowane, zbierały się
w nich gazy z.... no wiadomo z czego, przez co potrafiły spontanicznie wybuchać. Oczywiście warunki bytowania różniły się znacznie pomiędzy klasami.
Imigracja nie jest zjawiskiem nowym w Wielkiej Brytanii, czego dowody sa wyraźnie widoczne w tutejszej architekturze.
Tyle się tych starych budynków ostało ze tradycja i nowoczesność stoją razem ramie w ramie lub raczej ściana w ścianę. Sa w Edinburgh miejsca takie jak Quatermile które są tego najlepszym przykładem. Budynki ze szkła i stali tuz obok starych kamienic.
Nowoczesne
budownictwo niewiele rożni się od tego jakie znamy z Europy. Bloki, bloczki i proste tak dobrze nam znane budyneczki .
Zupełnie inaczej to wygląda niż w Polsce...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda stare i nowe , ostry kontrast...
Chociaż ja osobiście bardzo lubię te stare budynki , historyczne, pamiętające tyle pokoleń...
Dotykasz murów i czujesz te ponad sto lat....fascynujące....
Pozdrawiam :-)
Dopiero teraz zauważyłam ze moja odpowiedz nie została opublikowana. Nie wiem czemu. Jest to ciekawe połączenie architektoniczne jak powiedziałaś Krystyno :)
UsuńPozdrawiam
Ogladajac angielskie filmy, zawsze zazdroscilam tych slash okien, bo byly takie... very british, takie egzotyczne i inne od naszych. Teraz uswiadomilam sobie, jak sa niepraktyczne. :))
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda Panterko :D
UsuńBardzo zaintrygowało mnie zdanie, że niektóre mieszkania nie mają pralek. Przecież pralkę można sobie kupić. Chyba że w Szkocji z urzędu instaluje się w mieszkaniach coś w rodzaju centralnego prania?
OdpowiedzUsuńNo i kto niegdyś mył te niepraktyczne okienka? Nie było przecież wysięgników,ani rozkładanych drabin itp. przynajmniej nie do mycia okienek w domach, gdzie mieszkała klasa robotnicza oraz plebs, najogólniej rzecz ujmując. Nie myli okien? To prawie jak ja, chociaż moje otwierają się normalnie:)))
Witaj Hana, z tymi pralkami to raczej system kanalizacji wchodzi w paradę. Pralki w Szkocji nie sa (zazwyczaj) umieszczane w łazienkach ale w kuchniach. Jeśli tam nie ma odpowiedniego odpływu to nici z pralki. Tak ja to rozumiem. Dodatkowo duzo mieszkań to mieszkania pod wynajem, jeśli właściciel mieszkania pralki nie zapewni to jej nie będzie. Natomiast coraz więcej mieszkań taka pralkę posiada, prawdopodobnie więcej takich niz tych bez pralki :) Szczerze mowiac to nie mam pojęcia kto i jak je myl! Moze opuszczali sie na linkach? Albo jednak mieli jakieś długie drabiny po których sie wspinali? Ciekawe :)
UsuńPozdrawiam
Budownictwo kiedyś było zupełnie inne. Kilkadziesiąt lat temu nie było jeszcze takiej technologii jak dziś. Ludzie musieli w większości wypadków sobie radzić sami. Dzisiaj wiele robót wykonywanych jest dzięki pomocy specjalistycznych maszyn co znacząco ułatwia pracę. Ponadto materiały są dużo lepsze :)
OdpowiedzUsuńW końcu przychodzi czas na stawianie własnego domu to wtedy tak naprawdę nic na głowie innego nie mamy. W moim przypadku chętnie zapoznaje się z artykułami https://motobudowa.pl/category/budowanie-domu/ co jest tak naprawdę potrzebne, aby zbudować wymarzony dom. W moim przypadku tego typu porady się sprawdziły i teraz mogę powiedzieć, iż mam wiedzę z zakresu budowania domów.
OdpowiedzUsuńBudownictwo zmienia się z roku na rok. Nowe materiały, nowinki i ciągły pościg. ZMiana jest pewna. Jest stałą matematyczną
OdpowiedzUsuńJednego możemy być pewni, że nic nie jest pewne. Wszystko jest zmienne
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki. Bardzo ładne miejsca sfotografowane. Fajny blog.
OdpowiedzUsuńNaprawdę super foty
OdpowiedzUsuńBardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń