Ostatnio wyczytałam na Twitterze ze najnowsze badania
wykazały iz kozy i psy maja ze sobą więcej wspólnego niż byśmy sadzili. Trzydzieści kóz
zostało poddanych badaniu polegającym na oferowaniu im jedzenia. Przekąska
była umieszczona na pudełku (przezroczystym plastikowym) lub pod pudełkiem.
Czasami koza musiała pudełko przesunąć by do przekąski się dostać. Okazało się
ze kiedy pudełka nie dało się w żaden sposób ruszyć koza patrzyła na człowieka
obecnego w pokoju oczekując jakiejś akcji lub pomocy.
Czemu te badania są
takie istotne? Ponieważ podważają one tezę ze tylko psy zostały wytrenowane do
porozumiewania się z człowiekiem.
Nie oznacza to
oczywiście, ze powinniśmy zacząć trzymać kozy w mieszkaniach i oczekiwać przyniesienia nam porannej gazety, ale raczej ze powinniśmy spojrzeć na kozy jako na bardziej
świadome istoty niż do tej pory myśleliśmy.
Coraz częściej (na
szczęście) dochodzą do głosu zwolennicy teorii ze, zwierzęta nie tylko maja swój
rozum ale tez i emocje. Do tej pory teoria ta dotyczyła głownie piesków i
kotków ale co jeśli inne stworzenia są również świadome?
Znalazłam taki tekst w necie:
"Świnie z dużym prawdopodobieństwem posiadają samoświadomość, o czym świadczyły badania z lustrem prowadzone na tych czterokrotnych zwierzakach. Badania te wykazały, że świnie obserwując lustro, odnajdywały ukrytą miskę z jedzeniem, której obraz mogły zobaczyć jedynie w odbiciu. Nic więc dziwnego, że świnie zaliczane są do grona najinteligentniejszych zwierząt świata. Wiele osób twierdzi, że nawet psa przewyższają swoją mądrością. Udowodniono także, że świnie są w stanie nauczyć się zasad gier video z jeszcze lepszym skutkiem niż szympansy!
I co jest niezwykle piękne, śpiewają swoim młodym, które później rozpoznając głos matki, przybiegają na jej zawołanie.To również zwierzęta, które lubią przytulać się do siebie, co wyraźnie pokazuje wzajemną potrzebę bliskości. A jeszcze ciekawszy jest fakt, iż doskonale orientują się w terenie i potrafią lokalizować przedmioty korzystając ze swojej pamięci. Bez trudu znajdują drogę do domu, nawet z bardzo oddalonych miejsc.
Kozy uczą swoje dzieci rozpoznawania różnych dźwięków. A owce machają ogonem, by wyrazić swą miłość. Krowy również słyną z potrzeby bliskości, lubią spać blisko siebie i zawierają prawdziwe przyjaźnie. Choć wiele osób nie będzie chciało w to uwierzyć, krowy potrafią się ekscytować, gdy rozwiązują stawiane przed nimi zadania. Lubią spędzać czas z tymi, których już znają i lubią. Co więcej, potrafią przechowywać wspomnienia, uczyć się i reagować na swoje imię." Źródło tekstu tutaj
Mojedoświadczenia opierają się głownie na kontakcie z domowymi pupilami. Jak na przykład nasza kocica
która potrafiła wszędzie się dostać. I przez wszędzie mam na myśli wszędzie.
Znakomitym przykładem
może być pawlacz. Zeby się do niego dostać musiała po pierwsze otworzyć
sobie drzwi od łazienki, robiła to skacząc na klamkę. Następnie skakała z
szafki w przedpokoju na otwarte uprzednio drzwi. Z tych drzwi przedostawała się
skokiem na lampę. Po czym siedząc na lampie łapka otwierała sobie haczyk
zabezpieczający drzwiczki pawlacza. Jeśli to nie udowadnia jej inteligencji to naprawdę
nie wiem co jeszcze mogla by zrobić, oprócz cytowania encyklopedii oczywiście.
Niedawno wracając ze sklepu zauważyłam krople deszczu na liściach w ogródku nie daleko
od domu. Po powrocie do domu złapałam aparat i ruszyłam żeby zrobić zdjęcia. Kocia klapka w drzwiach została otwarta żeby mój kotuś mógł pójść na dwór w tym samym czasie. Wyszłam i udałam się w kierunku niedalekiego ogródka. Po chwili zauważyłam ze mój kotek podąża
za mną. Zupełnie jak piesek, jedyna różnica to ze kiedy słyszał najeżdżający
samochód natychmiast wskakiwał na murek lub chował się za brama jakiegoś
podwórka. To samo zrobił kiedy z naprzeciwka zobaczył nadchodzącego psa na smyczy. Kiedy
niebezpieczeństwo minęło podążaliśmy dalej. Ktos mógłby powiedzieć ze tak został nauczony. Ale mój kotek od maleńkości zamknięty był w czterech ścianach. Tego jak się zachowywać w "terenie" nauczył się sam, juz jako dorosły kot na nowym miejscu gdzie ma dostęp do ogródków. Poza tym podobno w naturze kociej leży niezależność, czemu wiec podążał za mną? Czemu wrócił ze mną do domu kiedy zrobiłam zdjęcia? Nigdy nie trenowałam go w ten sposób.
Inny kotek którym opiekowałam się dość krotko lata temu, miał do mnie tak bezgraniczne zaufanie ze, nie tylko pozwalał się wszędzie wozić autem ale siedział tez u mnie na kolanach na plaży w Jastarnii. Mial przed nosem ogromne morze którego nigdy w życiu nie widział i kompletnie nie baczył na ludzi i psy dookoła. Wystarczyło mu ze ja tam jestem by czuć się bezpiecznie.
Poniżej zdjęcia zrobione malowniczym kroplom deszczu z sąsiedzkich ogródków.
Córek, tylko nie pisz o kurczakach i kurkach, bo nie mam co jeść. :) Wołowiny nie jemy, wieprzowiny tym bardziej zostały nam kurczaki tylko i co tu jeść?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i rysunki kochanie. ♥
Powiedzialabym ze ryby.... ale czy widzialas to video gdzie jeden Azjata zaprzyjaznil sie z ryba? Ta ryba przyplywa do niego sie przywitac za kazdym razem kiedy on schodzi pod wode. Czyli co.... marchewki!! Buziaki :)
UsuńBardzo ciekawe kocie historie opisujesz :-)
OdpowiedzUsuńKoty są inteligentne inaczej niz psy :-)))
O świniach i krowach wiem od siostry, która będąc rolniczką i wege zrezygnowała z ich hodowli, bo zabijanie wyhodowanych przez nią zwierząt nie mieściło się w ramach jej ideologii i jej emocjach.
Najlepiej nie jeść żadnego mięsa.
Zanim kupisz dziecku hamburgera
Pozdrawiam :-)
Nie wiem czy koty sa inaczej inteligentne, moze po prostu inaczej sie komunikuja? A moze po prostu to kocie wychowanie czyni koty kotami? hmmmm musze o tym pomyslec! Pozdrawiam :)
UsuńSłabo widać link . W komentarzu powyżej umieściłam link "Zanim kupisz dziecku hamburgera", słabo go widać , bo jest szary.
OdpowiedzUsuńTrudno :-)
A nieprawda, nie jest szary tylko niebieski! I to pogrubiony :) Bardzo ladnie go widzac, dziekuje za linka!
UsuńKoniny i koziny nie biore do ust, a kotlet na styropianowej tacce, ktory kupuje w sklepie, jakos nie przywodzi mi na mysl calej swinki czy krowki. Gorzej z calym kurczakiem, ktory do zludzenia przypomina odglowionego noworodka, ale w koncu cos zrec musze, prawda?
OdpowiedzUsuńPanterko to jest osobisty wybor kazdego, sa ludzie ktorzy z latwoscia moga zrezygnowc z jedzenia miesa innym przychodzi to z trudem. Nie kazdy moze zostac vegatarianinem. Zawsze mozna wybrac kurczaka z ferm "free range" gdzie te stworzenia maja lepsze warunki bytu niz w zwyczajnych fabrykach.
UsuńKjujewno, jestem na 5 minut przed zrezygnowaniem z mięsa, właśnie z tych powodów, o których piszesz. W necie pełno jest filmów pokazujących relacje świń, krów i kóz z ludźmi, ich przywiązanie do nas, potrzebę miłości i czułości. Więc jak je jeść ? W sumie bardzo ograniczyłam jedzenie mięsa, ale muszę zrobić z tym koniec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Sonic, to wlasnie dlatego ja przestalam jesc czerwone mieso jeszcze zanim internet tak do konca otworzyl mi na to oczy jak swiadome sa zwierzeta. Teraz to juz tylko kota mojego karmie kurczakiem bo marchewki skubany nie ruszy!
UsuńPozdrawiam nawzajem :)
Witaj Kjujewno, jestem u Ciebie pierwszy raz i powiem prawde, jestem mięsożerna, nie żebym warzyw nie lubiła, a i owszem nawet bardzo lubie ale jako dodatek do mięsa. Lubie też wszystkie kozy krowy i kurczaki na wybiegu, ale to co mam na talerzu to jest mięso i jakoś nie utożsamiam tego z chodzącym zwierzakiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Ewo, dopiero teraz dokopałam się do Twojego komentarza. Cywilizacja zmieniła nasze postrzeganie jedzenia. Na szczęście nie musimy własnoręcznie odrąbać prosiaczkowi głowy żeby mieć szynkę na święta. Kazdy jest inny. Jedni nie maja problemu z wegetarianizmem dla innych mięso jest nieodzowna częścią diety :)
UsuńPozdrawiam!
Ja mam swojego zwierzaka już od kilku lat i teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. Najbardziej odpowiada mi do jego pielęgnacji zestaw kosmetyków z https://sklep.germapol.pl/ gdyż wiem, że dbanie o zwierzęta to w sumie obowiązek każdego właściciela.
OdpowiedzUsuń